Brave New World, Aldous Huxley

W dzisiejszych czasach naprawdę jest tak, że ważne informacje zasypywane są stertą śmieci. A ludzie dużo bardziej przejmują się tym, co nie jest aż tak ważne. Bo jest przedstawione w taki, a nie inny sposób.

I gdzieś czytałam, że w tej książce też tak będzie. Ale ja tego nie widzę. Ludzie mają tyle informacji, na ile się im pozwala. Przecież nauka i historia zostały zbanowane. W jaki sposób ma to cokolwiek wspólnego z nieograniczonym dostępem do wiedzy?

Już nie wspominając o tym, że wizja ludzi produkowanych masowo nie ma szans się spełnić. Serio, nawet ja widzę, że to jest złe.

I jeszcze to, że nie można nawet przez chwilę pobyć samemu, bo to jakieś zboczenie. To w takim razie, co oni robią? Chodzą w coś grać i biorą somę i… tyle? I czują się szczęśliwi? Coś mi tu nie gra.

 

Leave a comment